Choć zdrowie nie jest wszystkim, to bez zdrowia wszystko jest niczym

75% zgonów na świecie ma za przyczynę:
nadciśnienie tętnicze i jego powikłania
palenie tytoniu
wysoki poziom cholesterolu
otyłość

Wiedza o tych problemach może wpłynąć na podjęcie decyzji o zmianach złych nawyków życiowych (dieta, ruch, używki) oraz o przeprowadzeniu kontrolnych badań stanu zdrowia, a jeśli trzeba o prowadzeniu leczenia rozpoznanych schorzeń. Wszystko to ma na celu poprawę jakości i długości życia.

Nadciśnienie tętnicze

Nadciśnienie tętnicze (NT) ma w Polsce 8-9 mln osób. 30% chorych nie wie, że choruje, a choroba ta skraca przewidywalną średnią długość życia o ok. 6 lat.

Jednym z większych powikłań NT jest udar niedokrwienny mózgu (w Polsce notujemy ok. 75 tys. udarów rocznie):
w ciagu miesiąca umiera 25% chorych
po roku nawrót udaru ma 10% chorych
ciągłej pielęgnacji wymaga 25% chorych
Ryzyko udaru rośnie wraz z ciśnieniem tętniczym:
przy wzroście RR rozk. do 100 mmHg ryzyko rośnie 2,5-krotnie w porównaniu do osób zdrowych
przy wzroście RR rozk. do 105 mmHg ryzyko rośnie 8-krotnie
Lecząc NT można zmniejszyć to ryzyko:
obniżenie RR o 14/7,5 mmHg zmniejsza ryzyko udaru o 46%, a ryzyko choroby wieńcowej serca o 29%

Można znacznie zmniejszyć ryzyko powikłań sercowo-naczyniowych lecząc NT, jednak w Polsce skutecznie leczonych jest tylko 26% chorych (10 lat temu było to zaledwie 12% chorych).

Dlaczego tak się dzieje? Błędy wynikają zarówno z małej świadomości zagrożeń ze strony pacjentów (nie podejmują działań prozdrowotnych — „jakoś to będzie”), obawy przed skutkami ubocznymi leczenia, zbyt małej dociekliwości w całościowym ogarnięciu problemu oraz wciąż zbyt małej konsekwencji w prowadzeniu leczenia ze strony służby zdrowia.

Jakie powinny być działania pacjenta w leczeniu niefarmakologicznym NT?

  1. Normalizacja masy ciała u otyłych (z BMI pow. 30 kg/m²)
    • obniżając kaloryczność posiłków o 500-1000 cal/dobę można zmniejszyć masę ciała w ciągu roku o 10%-15%
    • należy pamiętać, że wysiłki fizyczne, nawet te umiarkowane, zapobiegają obniżeniu podstawowej przemiany materii w czasie odchudzania, więc organizm nie zacznie oszczędzać energii
  2. Modyfikacja diety w stronę diety śródziemnomorskiej
    • odstawić wieprzowinę, masło, śmietanę, pełnotłuste sery, majonez, torty bo są zbyt kaloryczne i mają duży ładunek cholesterolu; jaja tylko 2-3/tydzień
    • jeść ryby morskie, owoce morza, orzechy włoskie (garstkę na dobę), bo zawierają kwasy omega-3; białe mięso (indyk)
    • jeść około 30 dkg świeżych owoców i warzyw, które zawierają sporo błonnika i potasu (pomidory); kiszoną (w beczce) kapustę, która zawiera probiotyczne bakterie Lactobacillus plantarum, które potrafią obniżyć poziom cholesterolu LDL o 9%-10% i poziom prozakrzepowego fibrynogenu o 13%
    • obniżyć ilość spożywanej soli do 3/4 łyżeczki dziennie (3,8 g) i zrezygnować z konserw zawierających związki sodu
    • ograniczyć spożywanie alkoholu do 2-3 kieliszków czerwonego wina tygodniowo (zawiera 10 razy więcej polifenoli niż wino białe, zmniejsza o 14% śmiertelność z powodu choroby wieńcowej serca); duże dawki alkoholu prowadzą do wzrostu pogotowia zakrzepowo-zatorowego, kurczu tętnic, zwiększenia ryzyka zawału serca i udaru mózgu
  3. Zaprzestanie palenia papierosów
    • po wypaleniu 1 papierosa ciśnienie rośnie o 5-10 mmHg a tętno o 10 uderzeń/minutę i rośnie poziom prozakrzepowego fibrynogenu
    • nałogowi palacze doznają pierwszego zawału serca średnio 10 lat wcześniej niż niepalący i mają wtedy 3-krotnie większe ryzyko zgonu niż niepalący
    • w Polsce pali nałogowo około 40% mężczyzn i 22% kobiet
  4. Zwiększenie aktywności fizycznej
    • codzienne 30-minutowe umiarkowane wysiłki dynamiczne („tlenowe”) np. marsz, rower, bieg, pływanie uzupełnione o ćwiczenia oporowe (np. przysiady, pompki) obniżają ciśnienie tętnicze, a ryzyko zawału serca o ok. 50%

Obliczono, że stosowanie diety śródziemnomorskiej oraz regularnych wysiłków fizycznych zmniejsza ryzyko zgonu sercowego aż o 75%.

Na co powinien zwrócić uwagę lekarz ustalając strategię leczenia u chorego z NT?

  1. Ocenić i zaproponować skorygowanie tzw. czynników ryzyka zgonu sercowo-naczyniowego
    • np. wg skali SCORE, która bierze pod uwagę płeć, wiek, RR skurczowe, cholesterol, palenie papierosów, oraz ocenić 10-letnie ryzyko wystąpienia choroby sercowo-naczyniowej np. wg skali Framingham
  2. Ocenić już obecne subkliniczne uszkodzenia narządów
    • przerost lewej komory (np. w badaniu echo serca)
    • obniżenie filtracji nerkowej eGFR <60ml/min
    • i inne parametry
  3. Rozpoznać i leczyć dodatkowe duże choroby
    • cukrzyca, choroba wieńcowa, niewydolność serca, zaburzenia hormonalne
    • obturacyjny bezdech senny (występuje u 25%-35% chorych z NT i jest przyczyną 64% tzw. opornego NT)
    • zespół metaboliczny (z dyslipidemią, podwyższonym poziomem glukozy ≥100mg/dl, otyłością brzuszną — obwód w talii u kobiet >88cm, u mężczyzn >102cm, BMI ≥30kg/m²) prowadzi do insulinooporności, hyperinsulinizmu a następnie poprzez wzrost poziomu epinefryny do zwiększenia ryzyka wykrzepiania krwi w tętnicach wieńcowych i mózgowych, a przez obniżenie stężenia adiponektyny do przyśpieszenia rozwoju miażdżycy tętnic
  4. Ocenić dobowy profil ciśnienia tętniczego u pacjenta
    • dippers (z obniżeniem ciśnienia w nocy o 10%-20%)
    • non-dippers (z nocnym obniżeniem ciśnienia <10%)
    • revers-dippers (z nocnym wzrostem ciśnienia), to chorzy z zespołem metabolicznym, zaburzeniami hormonalnymi, bezdechem sennym, nadmierną objętością wewnątrznaczyniową; stanowią do 20% chorych z NT
    • extreme-dippers (z nocnym obniżeniem ciśnienia >20%), to głównie pacjenci odwodnieni i starsi
  5. Rozpoznać chorych z prawdziwym opornym NT
    • to 8%-12% chorych z NT
    • stosowanie u tych chorych min. 4 leków nie obniża im skutecznie ciśnienia tętniczego

Tak więc wciąż zbyt mała skuteczność leczenia NT bardzo rzadko wynika z oporności NT, a najczęściej z błędów w postępowaniu pacjentów i służby zdrowia. Intensywność leczenia NT wynika z oceny stopnia NT, jego profilu, schorzeń dodatkowych oraz prawdziwej woli pacjenta poprawy swojego stanu zdrowia.